piątek, 5 lutego 2010

Obalamy mity

To już chyba ostatni wpis z cyklu "powiem wam drogie dziatwy co ciocia Tradycja u konowałów widziała".
A więc widziała, że kobiety mają bardzo słabą pamięć. Już kilka godzin po porodzie potrafią krytykować inne rodzące, że "za mocno się drą" i że "przecież to nie takie straszne". Ja tam pamiętam, że stękanie pomagało mi przetrwać skurcze, ale jak ktoś lubi cierpieć w milczeniu to jego sprawa. Taka osoba powinna pogadać ze scjentologami ;)
Personel (składający się z kobiet w 100%) też jakoś jest uodporniony na cierpienie drugiego człowieka.
Stwierdzam zatem, że baby z łatwością zapadają na znieczulicę i powszechna opinia o wrażliwości płci pięknej jest nieprawdziwa.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz