wtorek, 15 września 2009

Święto telekomunikacji

Jakis czas temu w związku z pierwszą rocznicą śmierci papieża wszystkie instytucje oraz pojazdy komunikacji publicznej zostały oflagowane. Traf chciał, że akurat tego dnia jechałam do Łodzi w sprawach służbowych samochodem. Razem ze mną jechał R. - nasz pracownik, który pomaga nam na różnego rodzaju imprezach. Fajny, młody chłopak, tylko trochę gamoniowaty.
No więc wjeżdżamy do miasta (jednego z najbrzydszych w całej Polszy) i po dłuższej chwili milczenia R. przemawia.
R: - Dziś jest święto tej... TELEKOMUNIKACJI!
Wywaliłam galce i się pytam:  - Po czym wnosisz?
R: - Tramwaje i autobusy są oflagowane
Ja: - No to chyba ci chodzi o komunikację miejską
R: - No własnie tak
Ja: - Eeeee, ale to chyba nie dlatego
R: - No jak nie
Ja: - Po....ało Cię?! No pomysl jeszcze raz, przecież na budynkach też jest flaga
R. milczy przez dłuższy czas. Nie wiem czy się obraził, czy też się zastanawia. Za jakies 20 minut mówi wreszcie: - Chyba wiem co to za swięto
Ja: - No i?
R: - Rocznica smierci tego... no... PAPIEŻA!
I tak oto zostałam mędrcem nad mędrcami co oswiecił młodziana. :D

1 komentarz: