Z racji zbliżającego się terminu pojawienia się na świecie potomki, zaczęłam czytać wiele oświecających artykułów. Robię też sondaże wśród koleżanek-matek o tym co jest dobre, a co nie.
I oto czego się dowiedziałam:
1. Należy bezwzględnie szczepić dzieci na pneumokoki i meningokoki. W USA te szczepienia są obowiązkowe.
2. Broń Boże!! nie należy szczepić dzieci na pneumokoki i meningokoki, bo tak naprawdę to dzieci po tych szczepieniach chorują. Jak byliśmy mali to takich szczepień nie było i jakoś do tej pory żyjemy.W tym całym biznesie chodzi o zarobek firm farmaceutycznych.
3. Trzeba używać oliwek i nawilżać ciało dziecka od początku.
4. Nie wolno używać oliwek, bo uczulają.
5. Wynajmować indywidualnie położną, bo inaczej pojęcie "rodzić po ludzku" nie istnieje.
6. Nie wynajmować żadnej położnej. W szpitalach kadra jest od tego, żeby nam pomagać.
I tak jest ze wszystkim. Z łóżeczkami, wózkami, fotelikami, ubrankami dla dzieci... Wychodzi na to, że gówno się dowiedziałam.
Można sie pochlastać!!
wtorek, 1 grudnia 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
n. Urodzić dziecko.
OdpowiedzUsuńn+1. Nie rodzić, przecież gdzie będzie miało tak dobrze, jak w brzuchu matki.
:D jednak lepiej urodzić, bo juz mam trochę dosyć tego ciężaru
OdpowiedzUsuńa ludzie sie kiedyś nie myli i tez dobrze zyli...
OdpowiedzUsuńKlasyczny syndrom "zapasowej busoli": właściwa busola mówi, że lecisz na wschód, zapasowa - że na zachód. Wyjście: wyrzucić jedną z nich, dowolną, i tylko jej słuchać :)
OdpowiedzUsuń