wtorek, 1 grudnia 2009

Rozdwojenie jaźni

Z racji zbliżającego się terminu pojawienia się na świecie potomki, zaczęłam czytać wiele oświecających artykułów. Robię też sondaże wśród koleżanek-matek o tym co jest dobre, a co nie.

I oto czego się dowiedziałam:
1. Należy bezwzględnie szczepić dzieci na pneumokoki i meningokoki. W USA te szczepienia są obowiązkowe.
2. Broń Boże!! nie należy szczepić dzieci na pneumokoki i meningokoki, bo tak naprawdę to dzieci po tych szczepieniach chorują. Jak byliśmy mali to takich szczepień nie było i jakoś do tej pory żyjemy.W tym całym biznesie chodzi o zarobek firm farmaceutycznych.
3. Trzeba używać oliwek i nawilżać ciało dziecka od początku.
4. Nie wolno używać oliwek, bo uczulają.
5. Wynajmować indywidualnie położną, bo inaczej pojęcie "rodzić po ludzku" nie istnieje.
6. Nie wynajmować żadnej położnej. W szpitalach kadra jest od tego, żeby nam pomagać.

I tak jest ze wszystkim. Z łóżeczkami, wózkami, fotelikami, ubrankami dla dzieci... Wychodzi na to, że gówno się dowiedziałam.
Można sie pochlastać!!

4 komentarze:

  1. n. Urodzić dziecko.
    n+1. Nie rodzić, przecież gdzie będzie miało tak dobrze, jak w brzuchu matki.

    OdpowiedzUsuń
  2. :D jednak lepiej urodzić, bo juz mam trochę dosyć tego ciężaru

    OdpowiedzUsuń
  3. a ludzie sie kiedyś nie myli i tez dobrze zyli...

    OdpowiedzUsuń
  4. Klasyczny syndrom "zapasowej busoli": właściwa busola mówi, że lecisz na wschód, zapasowa - że na zachód. Wyjście: wyrzucić jedną z nich, dowolną, i tylko jej słuchać :)

    OdpowiedzUsuń